Apteczka rowerzysty to coś, czego szukają teraz wszyscy. Przeżywamy bowiem renesans roweru jako środka transportu. Coś, co do niedawna służyło przede wszystkim dzieciom do zabawy oraz osobom z małych, słabo skomunikowanych miejscowości, dziś staje się udziałem nas wszystkich. Jeździmy rowerem do pracy, do sklepu, ale przede wszystkim służy nam on do rekreacji, dla zdrowia.
Wycieczki rowerowe to jedna z najbardziej popularnych rozrywek rodzinnych, skutecznie wypierająca wspólne siedzenie przed telewizorem czy nawet turystyczne wyprawy samochodowe. Rower okazuje się doskonałym pomysłem nie tylko na kilkugodzinne czy całodniowe wypady, ale także na spędzenie z nim całego urlopu. Wyjazd taki to wielka radość i samo zdrowie, oczywiście jeśli o to zdrowie dodatkowo zadbamy. Na szczęście stosowanie kasków, odblaskowej odzieży i odpowiedniego oświetlenia jednośladów przestało być ekstrawagancją, a stało się normą.
Wśród rzeczy, o których koniecznie musimy pomyśleć przy organizacji rowerowej eskapady, znajduje się podręczna apteczka rowerowa. Zwłaszcza gdy wybieramy się poza miasto, w jakieś mniej znane okolice, nie możemy polegać tylko na aptekach. Warto dokładnie przemyśleć, po jakich trasach będziemy się poruszać, jakie ewentualne nieprzyjemne niespodzianki mogą nas czekać i co warto ze sobą wziąć.
Apteczka na wyjazd może mieć różną zawartość, w zależności od tego, czy wycieczka, którą organizujemy, to wyjazd osób dorosłych, czy będą nam towarzyszyć dzieci, czy będziemy się poruszać głównie ścieżkami rowerowymi, czy też zamierzamy spróbować swoich sił na powierzchni szutrowej, leśnej, a może zapuścimy się w tereny górskie? Istotny jest też oczywiście czas, jaki na rowerze zamierzamy spędzić. Inaczej będzie wyglądać apteczka na wyjazd jednodniowy, a inaczej, gdy planujemy rowerowe wakacje.
Apteczka rowerzysty to termin umowny. Nie musi to być koniecznie standardowe, plastikowe czy drewniane pudełko z namalowanym czerwonym krzyżem. Równie dobrze sprawdzi się torba czy plecak. Ważne, by było łatwo dostępne i umieszczone w miejscu znanym wszystkim uczestnikom wyprawy. Ma nam nie przeszkadzać w podróży, a jednocześnie w razie potrzeby być pod ręką.
Apteczka na krótką wycieczkę rowerową
Wiadomo, że na małą rodzinną czy towarzyską przygodę nie warto zabierać połowy apteki. To, czego będziemy potrzebować, to głównie środki opatrunkowe. Na kilkugodzinnej wycieczce możemy się spodziewać przede wszystkim kraks. Gdy poruszamy się ścieżkami rowerowymi, zagrożeniem jest przede wszystkim prędkość, z jaką poruszają się niektórzy rowerzyści, na drogach szutrowych bywa z kolei ślisko. To sprawia, że narażeni jesteśmy na gwałtowne hamowanie, czasem na niespodziewane wypadnięcie z roweru, mogące powodować stłuczenia czy obtarcia. Apteczka musi więc zawierać:
1. Preparaty, przy pomocy których udzielimy pierwszej pomocy w przypadku zranień
Choć od lat przywiązani jesteśmy do używania dwóch podstawowych środków zaradczych na stłuczenia i zadrapania, czyli spirytusu salicylowego oraz gencjany, warto wiedzieć, że dostępne są w tej chwili środki daleko bardziej skuteczne, a przy tym bezbolesne. Ze względu na konsystencję i zastosowanie możemy podzielić je następująco:
- plaster z opatrunkiem – jeśli jedziemy z dziećmi, warto dodatkowo zakupić kolorowe plasterki;
- hydrożele na rany – nowoczesne preparaty do stosowania na wszelkie urazy mechaniczne (np. otarcia, skaleczenia, zadrapania) czy oparzenia. Działanie hydrożelu oparte jest na połączeniu dwóch składników PHMB (poliheksanidu) i poloksameru 188. Zapobiegają przyleganiu drobnoustrojów w miejscu rany, utrzymują ją w czystości i zapewniają właściwy poziom nawilżenia;
- płyny do przemywania, nawilżania i pielęgnacji ran – dzięki przeciwdrobnoustrojowym właściwościom wynikającym z unikalnej kombinacji składników (poliheksanidu i poloksameru) zapobiegają tworzeniu się biofilmu2. Dzięki temu utrzymują rany w czystości i zapewniają odpowiedni stopień jej nawilżenia, co przyspiesza gojenie;
- maści na gojenie z rafinowaną naturalną żywicą świerku norweskiego (Picea abies)3 – maść taka tworzy na skórze warstwę ochronną, ułatwia gojenie skóry oraz odbudowę naskórka. Ma również działanie przeciwzapalne;
- gaza – to różnej wielkości chłonne opatrunki umożliwiające zaopatrzenie nawet bardzo poważnej rany.
2. Środki pozwalające usztywnić zwichniętą czy skręconą kończynę
Przy sporej prędkości osiąganej przez rower może dojść do poważniejszych kolizji. Niekiedy niezbędne jest usztywnienie którejś z kończyn. W naszej apteczce powinny się znaleźć:
- bandaże, najlepiej w kilku rozmiarach, np. 5 i 10 cm;
- opaska elastyczna 8 cm, którą można owinąć zwichniętą kostkę. Taki bandaż zmniejsza ryzyko wystąpienia obrzęków;
- chusta trójkątna – najlepiej bawełniana, jest dużo trwalsza, pewniejsza i skuteczniejsza niż cienka flizelinowa, która bardzo łatwo się rozrywa.
3. Środki przeciwbólowe
Zderzenie, upadek, nagła kontuzja mogą mieć bardziej dalekosiężne skutki, natomiast pierwsze, co najczęściej powodują, to oczywiście ból. Warto więc, by w apteczce znajdowały się jakieś środki uśmierzające. Ich dostępność i zróżnicowanie sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli zamierzamy podróżować z dziećmi, pomyślmy o preparatach przystosowanych do wieku naszych pociech.
4. Środki przeciw ukąszeniom
Kleszcze, komary, osy, małe żyjątka – duży kłopot. Warto się zaopatrzyć w preparaty odstraszające owady oraz łagodzące skutki ewentualnego ukąszenia. Staje się to jeszcze ważniejsze, jeśli wśród uczestników wycieczki są osoby uczulone. W takich okolicznościach ukąszenie może być groźne dla życia. Nie lekceważmy takiej ewentualności i bądźmy mądrzy przed szkodą. Także i w tym segmencie przemysłu farmaceutycznego dostępna jest ogromna ilość preparatów, spraye, maści, płyny.
Apteczka na wakacje na rowerze
Wszystkie wcześniej wymienione preparaty zapakujemy do naszej apteczki bez względu na to, jak długi jest planowany wyjazd. Jeśli jednak przygotowujemy się do wakacyjnej przygody rowerowej, warto do naszej torby aptecznej wrzucić kilka dodatkowych przedmiotów nadających się specjalnie na wielodniową eskapadę.
1. Lekarstwa, których używamy na co dzień
Od tego warto zacząć, kompletując swoją apteczkę. Potem, w ferworze przygotowań, łatwo o tym zapomnieć i sprawić sobie ogromny kłopot. Preparaty obniżające ciśnienie, insulina, inne preparaty przeznaczone do codziennego spożycia to coś, co musimy zabrać ze sobą. Oczywiście postarajmy się obliczyć potrzebną ich ilość, tak, byśmy nie musieli się zastanawiać, czy wystarczy nam ich na cały planowany pobyt. Często wymaga to wizyty w przychodni i zamówienia dodatkowego opakowania leków.
2. Środki suplementujące
Nawet osoby o dobrej kondycji, zahartowane w wielogodzinnych przejazdach rowerowych, spędzające na rowerze każdą wolną chwilę, na skutek długotrwałego wysiłku mogą być narażone na zmęczenie i utratę minerałów i mikroelementów. W czasie odpoczynku między odcinkami drogi warto pomyśleć o ich uzupełnieniu. Do naszej apteczki warto zabrać:
- Tabletki zawierające najważniejsze minerały, zwłaszcza magnez, potas i sód4. Wraz z wydzielaniem potu tracimy ogromną ilość tych niezbędnych do życia składników odżywczych. Możemy wybrać opakowania z poszczególnymi minerałami lub tzw. multiwitaminery, czyli preparaty składające się z zestawu najważniejszych witamin, mikroelementów i minerałów.
- Napoje izotoniczne. Uzupełniają one ilość minerałów oraz nawadniają. Najtańsze i jednocześnie najwygodniejsze są preparaty w proszku, do rozcieńczania w wodzie. Niewiele ważą i łatwo przygotować z nich napój energetyczny. Produkty tego typu zawierają specjalnie przygotowane zestawy składników dedykowanych dla osób podróżujących rowerem.
- Żele energetyczne nadające się do spożycia podczas odpoczynku, ale również w czasie jazdy.
3. Środki na problemy trawienne
Biegunka może uprzykrzyć najpiękniejszą wycieczkę rowerową, a przy wielodniowej eskapadzie, gdy całkowicie zmieniamy sposób spożywania posiłków, powinniśmy się na tego typu dolegliwości przygotować. W podróżnej apteczce powinny się znaleźć środki zatrzymujące częste stolce lub zagęszczające kał, a także płyny nawadniające5 niezbędne przy wymiotach i rozwolnieniu.
4. Oparzenia
Noclegi spędzane gdzieś w naturze czy na campingach sprzyjają niebezpiecznym sytuacjom związanym z używaniem ognia. Także długotrwałe przebywanie na słońcu naraża nas na oparzenia. W apteczce powinniśmy mieć pianki chłodzące, zestawy kompresów oraz płyny odkażające do oczyszczania, przemywania oparzeń, które bezboleśnie oczyszczą ranę, zapobiegną zakażeniu i przyspieszą jej gojenie.
5. Maści rozgrzewające
Bywa, że na koniec dnia spędzonego na rowerze mamy poczucie, że nazajutrz nie będziemy w stanie kontynuować wycieczki. Ból mięśni i ogólne zmęczenie powoduje kryzys, który ciężko przezwyciężyć. W takich sytuacjach warto mieć przy sobie maści rozgrzewające6, które uśmierzą ból i pomogą się zregenerować.
Bibliografia:
- https://podyplomie.pl/dermatologia/32940,zastosowanie-antyseptykow-i-lawaseptykow-w-terapii-trudno-gojacych-sie-ran.
- Percival S. L. i in.: Mode of action of poloxamer-based surfactants in wound care and efficacy on biofilms, Int Wound J. 2018; 1-7.
- Jarosław Olszyna, Zastosowanie poliheksanidu i żywicznych kwasów świerku norweskiego w oparzeniach pośredniej grubości skóry twarzy u dzieci.
- Maria Dymkowska-Malesa, Zbigniew Walczak, Suplementacja w sporcie, Link.
- Ostra biegunka u dzieci – najnowsze wytyczne, Mieczysława Czerwionka-Szaflarska, Inga Adamska.
- Grzegorz Cichocki Wykonywanie masażu sportowego, Link.