Gorące święta, czyli jak poradzić sobie z oparzeniami

O oparzenia nie trudno – to częsta dolegliwość małych dzieci i pań domu. Wystarczy chwila nieuwagi, aby kilkulatek wylał na siebie gorącą herbatę lub z ciekawości dotknął kuchenki, na której mama gotuje obiad.

Ale oparzenia to nie tylko problem dzieci. Każdy z nas, dorosłych, na pewno także doznał kiedyś takiego urazu. Do drobnych oparzeń dochodzi najczęściej, gdy się spieszymy, jesteśmy zajęte świętami, myślimy o kilku rzeczach naraz: w momencie wyciągania ciasta z piekarnika, prasowania koszuli, chwytania za gorący garnek, który chcieliśmy szybko zdjąć z palnika.

Gdy skóra zetknie się z gorącym przedmiotem, powinniśmy zareagować natychmiast, aby skutecznie zminimalizować szkody wywoływane przez gorącą powierzchnię lub płyn.

Reakcja skóry na kontakt z wysoką temperaturą

Reakcja organizmu na wysoką temperaturę, zwana oparzeniem, polega na uszkodzeniu skóry, błon śluzowych czy innych tkanek, które może prowadzić do nieodwracalnych zamian, np. martwicy.

Rozmiar i stopień oparzenia zależy od temperatury, z jaką miała styczność nasza skóra, a także od czasu, przez jaki była ona narażona na jej działanie.

Uważa się, że silnym oparzeniem może zaowocować już 1-sekundowy kontakt np. z wodą o temperaturze 68 st. C. Natomiast do podobnego oparzenia przy temperaturze 48 st. C może dojść dopiero po 5 minutach kontaktu1.

Niektórzy lekarze uważają, że już temperatura powyżej 42 st. może być szkodliwa, zwłaszcza dla dziecka, którego skóra jest dużo cieńsza. Z tego powodu oparzenie u malucha dotyka często głębszych warstw skóry i tkanek, a niekiedy nawet mięśni. Inne są też proporcje ciała dzieci i dorosłego. Ta sama filiżanka kawy może poparzyć zaledwie kawałek dłoni dorosłego, a w przypadku dziecka – nawet całą jego rękę.

Podział oparzeń pod względem intensywności urazu

W zależności od wielkości i głębokości urazu oparzenia dzielimy na trzy stopnie2:

  1. Oparzenie I stopnia– dotyczy zewnętrznej warstwy skóry, czyli naskórka, zaobserwujemy wówczas zaczerwienienie oraz niewielki obrzęk, a głównym odczuciem będzie piekący ból. Tego rodzaju urazy, zwane też oparzeniami powierzchownymi, powodują na szczęście minimalne uszkodzenia. Ponieważ dotykają tylko zewnętrznej warstwy skóry, objawy znikają po złuszczeniu się uszkodzonych komórek. Dzieje się to zwykle w ciągu od 7 do 10 dni. Oparzenie I stopnia nie pozostawia blizn.
  2. Oparzenie II stopnia– dotyczy naskórka oraz skóry właściwej, co oznacza, że temperatura dotarła głębiej. Charakterystyczne dla tego stopnia, poza zaczerwienieniem i bólem, będą pęcherze wypełnione płynem surowiczym, które mogą pękać, powodując rany. Dodatkowo skóra w miejscu oparzenia jest bardzo czerwona i obolała. Jeśli dojdzie do pęknięcia bąbla po oparzeniu, po kilku dniach w ich miejscu pojawi się strupek. Do tego czasu rana powinna być chroniona przed zanieczyszczeniem – najlepiej osłonić sączące się pęcherze opatrunkiem. Oparzenia drugiego stopnia mogą goić się nawet 2-3 tygodnie. Zwykle nie pozostają po nich blizny, mogą jednak pojawić się przebarwienia skóry w miejscu urazu. Tak jak w przypadku oparzeń I stopnia, przy dużej powierzchni uszkodzonej skóry konieczna jest konsultacja lekarska.
  3. Oparzenie III stopnia– obejmuje całą grubość skóry, tworząc twardą powierzchnię o zabarwieniu biało-szaro-brązowym. To  najpoważniejsze oparzenia powodujące największe uszkodzenia ciała. Ponieważ uszkodzeniu mogą ulec również nerwy, często osoby poparzone nie odczuwają bólu. Oparzenia tego rodzaju zwykle pozostawiają ślady w postaci blizn, a nawet blizn przykurczowych. Dlatego taki uraz musi być leczony pod opieką specjalisty.

co pomoże na oparzenia

Oparzenia – co robić, gdy dojdzie do oparzeń?

Z oparzeniami I i II stopnia możemy poradzić sobie samodzielnie jedynie w sytuacji, kiedy oparzony został niewielki obszar skóry. Na lekkie poparzenia początkowo dobre jest chodzenie oparzonego miejsca w zimnej wodzie. Nie zaleca się stosowania domowych sposobów na oparzenia, takich jak smarowanie rany tłuszczem czy białkiem.

Duże powierzchnie, np. cała klatka piersiowa, ręka czy noga, oraz oparzenia twarzy i krocza zawsze wymagają wizyty w szpitalu. Warto skontaktować się z lekarzem również wtedy, jeśli oparzenie dotyczy skóry na stawie (kolanie, kostce, ramieniu itd.).

Nawet niewielkie oparzenia III stopnia są bardzo poważne i każdorazowo wymagają interwencji lekarskiej. Takie urazy mogą bowiem wymagać specjalnej terapii, a nawet przeszczepu skóry.

Jak należy postępować, kiedy dojdzie do niewielkiego oparzenia?

  • Szybko zdejmij ubranie oraz biżuterię z miejsca oparzenia, aby nie przedłużać czasu działania wysokiej temperatury i tym samym pogłębiania urazu. Trzeba przy tym uważać i robić to delikatnie, ponieważ materiał może przykleić się do rany – w tej sytuacji ściągnięcie ubrania może tylko zwiększyć uraz.
  • Polewaj miejsce chłodną, bieżącą wodą (ok. 20°C) przez 15-20 minut, unikając kierowania strumienia wody na oparzoną powierzchnię. Takie postępowanie spowoduje zmniejszenie bólu, szybsze gojenie oraz ograniczenie stopnia oparzenia.
  • Jeśli dojdzie do uszkodzenia naskórka, ranę zdezynfekuj preparatem, który po aplikacji nie powoduje dodatkowego bólu, na przykład zawierającym nowoczesną substancję PHMB oraz Poloksamer 188. Następnie wykonaj opatrunek (gaza oraz bandaż), który ochroni ranę przed jej mechanicznym uszkodzeniem.

Co na oparzenia? Pielęgnacja rany

Należy pamiętać, że odpowiednia pielęgnacja rany powstałej w wyniku oparzenia jest bardzo ważna. Może sprawić, że blizna będzie mniej widoczna. Rany po oparzeniu potrzebują dłuższego czasu na regenerację, jednak proces ten można przyspieszyć dzięki prawidłowej trosce o ranę.

Miejsce po oparzeniu powinno być czyste, zwłaszcza jeśli stosujemy opatrunek. Dzieje się tak często w sytuacji, gdy dojdzie do infekcji i rana wymaga leczenia antybiotykiem. Opatrunki trzeba codziennie wymieniać, a w czasie tego zabiegu dezynfekować i oczyszczać miejsce oparzenia.

Podczas wyboru odpowiedniego preparatu antyseptycznego należy kierować się tym, aby był zarówno bezpieczny, jak i skuteczny, co przyspieszy gojenie oparzenia.

Najlepiej sprawdzi się do tego środek, który zawiera w swoim składzie Poliheksanid (PHMB)3 przeznaczony m.in. do ran przewlekłych, w tym oparzeń I i II stopnia, jakim jest SutriSept Hydrożel. Dzięki szerokiemu spektrum działania bezboleśnie usunie wszelkie drobnoustroje istniejące w ranie, a także powstały tam biofilm utrudniający gojenie. Delikatna i nieprzywierająca forma hydrożelu SutriSept nie drażni zakończeń nerwowych i daje uczucie komfortu.

PHMB można stosować długofalowo zarówno na ranę zwykłą, jak i tą trudno gojącą się. Dodatkowym atutem preparatów z PHMB jest zapewnienie ranie odpowiedniego nawilżenia, co jest bardzo istotne w przypadku rany oparzeniowej.

Bibliografia:

  1. https://ameriburn.org/wp-content/uploads/2017/04/scaldinjuryeducatorsguide.pdf
  2. https://www.urmc.rochester.edu/encyclopedia/content.aspx?ContentTypeID=90&ContentID=P09575
  3. https://forumleczeniaran.pl/sutrisept-plyn-na-rany-plyn-do-oczyszczania-nawilzania-i-pielegnacji-ran/

Spis treści